Uprzejmie informujemy, że dalsze funkcjonowanie ChelseaLondyn.pl stoi pod dużym znakiem zapytania. W ostatnich dniach z prowadzenia strony zrezygnowały dwie osoby, które przez ostatnie lata samodzielnie odpowiadały za pisanie newsów, zapowiedzi oraz raportów.

Użytkownicy salonnier (autor niniejszego wystąpienia) oraz Bryan zdecydowali się zrezygnować z dalszego prowadzenia ChelseaLondyn.pl z przyczyn osobistych, głównie z braku czasu na aktywność w sieci.

Przez ostatnie lata poświęciliśmy ChelseaLondyn.pl mnóstwo swojego prywatnego czasu. Przeżywaliśmy razem z Wami piękne chwile z życia Chelsea, w tym mistrzostwa Anglii oraz zwycięstwa w pucharach krajowych i europejskich. Każdy tekst sprawiał nam radość, a dyskusje na naszym wspólnym forum zawsze sprawiały nam radość i pozwalały na wymianę poglądów w gronie osób, które bardzo polubiliśmy, mimo, iż są to jedynie wirtualne znajomości.

Mamy nadzieję, że ChelseaLondyn.pl na zawsze pozostanie w Waszej pamięci jako strona, która była prowadzona przez ludzi, którzy to kochali i mimo, iż nie czerpali z tego żadnych korzyści materialnych, starali się nieustannie dostarczać jak najświeższych informacji z życia The Blues w jak najpełniejszym zakresie.

Życie toczy się jednak swoim rytmem i w pewnym momencie należy podjąć konkretną decyzję. Nie chcemy dłużej prowadzić strony, gdyż zawsze staraliśmy się to robić w miarę możliwości profesjonalnie, a obecnie nie mamy na to zwyczajnie czasu. Była to dla nas trudna decyzja, ale jej podjęcie było nieuniknione. Już teraz mogę zapewnić, że w przyszłości będziecie mogli spotkać się z nami ponownie, oczywiście na innych stronach. Jeden z nas nawiązał już współpracę z ChelseaPoland.com i głównie w weekendy będziecie mogli znaleźć tam jego teksty. Z kolei drugi z nas robi sobie przerwę od pisania, by za pewien bliżej niekreślony czas wrócić z nowymi siłami i i pomysłami.

Jeszcze raz dziękujemy Wam za te wszystkie lata i z każdym z Was przybijamy wirtualną piątkę. Jednocześnie życzymy Wam wszystkiego najlepszego i mamy nadzieję, że Wasza miłość do Chelsea zawsze będzie żywa i nigdy Wam jej nie zabraknie. Nie wiemy, co dalej stanie się z ChelseaLondyn.pl, być może całkowicie zniknie ona z sieci, ale liczymy, że mimo to nadal będziecie z taką pasją kibicować Frankowi Lampardowi i jego podopiecznym.