Lampard: Kante wrócił do normalnych treningów
21.09.2019, 08:50
salonnier
Wczoraj w Cobham odbyła się konferencja prasowa Franka Lamparda przed niedzielnym meczem z Liverpoolem. W kadrze Niebieskich kilku zawodników zmaga się z urazami, w tym N'Golo Kante. Francuz pauzuje od kilku tygodni, ale wydaje się, że jego powrót na boisko jest bliską perspektywą.
We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Valencią urazu kostki nabawił się Mason Mount. Stan Anglika nie jest co prawda poważny, ale jego występ w najbliższym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania.
– Mason ma szansę, żeby zagrać. Wszyscy widzieliśmy tę sytuację i wyglądała ona naprawdę źle. Miejmy nadzieję, że nic poważnego się nie stało. Staramy się sprawdzać stan kostki Masona każdego dnia. Decyzję odnośnie jego występu podejmę później – poinformował Frank Lampard.
– Cały czas podejmujemy starania, a plusem jest postawa Masona, a to ona jest najważniejsza. Mason będzie robił wszystko, żeby wybiec na boisko i zagrać dla Chelsea, szczególnie w takim meczu. Będziemy chwytali się każdej możliwości, by mu to umożliwić.
– Początkowo pojawiła się u niego duża opuchlizna i nie wyglądało to najlepiej. Niektóre urazy kostki, wiem to z własnego doświadczenia, są takie, że nie można zbyt wiele zrobić, a czasami kończy się tylko na opuchliźnie i można, zgodnie ze starą szkołą, ją ścisnąć. Nie będziemy podejmowali żadnego ryzyka, to oczywiste, ponieważ Mount jest dla nas bardzo ważny, ale damy z siebie wszystko.
Niepewny występu w jutrzejszym spotkaniu jest także N'Golo Kante. Dobra informacja jest taka, że w tym tygodniu francuski pomocnik wrócił do normalnych treningów z drużyną.
– U N'Golo jest znacząca poprawa. Wszyscy doskonale wiemy, jak ważny jest on dla naszego zespołu. Teraz pojawia się pytanie, w jakiej jest formie. Przez dłuższy czas był poza grą, w zasadzie od końca poprzedniego sezonu. Wiem, że w tym roku rozegrał kilka meczów, ale nie mogę zapominać, że opuścił okres przygotowawczy.
– Występ N'Golo w Stambule był niesamowity, zagrał tak, jak prezentuje się na treningach. Teraz musimy odpowiednio nim pokierować, podobnie jak Masonem. Dobrze, że jest już razem z nami – dodał Frank Lampard.